Wycofana zabawka. 1. Wycofana zabawka. Zabawka, którą prezes UOKiK wycofuje z obrotu, to zestaw kaczek o kodzie EAN 5902388786680 i numerze produktu ADR17944. Dystrybutorem wyrobu jest ANDAR S.C. HURTOWNIA DLA SKLEPÓW 4 ZŁ ANETA I DARIUSZ KLIŃSCY, Fabianki 85J, 87-811 Fabianki. Opis zabawki: " zestaw 4 gumowych piszczków do ściskają w
Stara kuchnia z niemodnymi brązowymi płytkami podłogowymi i białymi płytkami ściennymi z kontrastową fugą. Wydawałoby się, że bez poważnego remontu się nie obejdzie... Wystarczyło jednak pomalować płytki podłogowe na szaro oraz płytki nad blatem i meble na biało, by kuchnia wyglądała jak nowa. Malowanie płytek to szybki i prosty sposób na odświeżenie ceramiki, która po latach eksploatacji może już nie wyglądać najlepiej. Na rynku jest mnóstwo farb do płytek w różnych kolorach, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Zobacz, jaka farba do płytek będzie odpowiednia i jak pomalować płytki krok po kroku. Ceramika jest bardzo trwała. Jednak po kilku latach chodzenia po niej krawędzie płytek na podłodze mogą zostać nieco przetarte. Kiedyś lśniące płytki polerowane lub szkliwione zmatowiały. Fugi nie są już równe i jednolitego koloru. Słowem – okładzina z płytek zamiast zdobić, szpeci pomieszczenie. Czasem podczas wykańczania domu ulegamy modzie na widok niezwykle atrakcyjnego wzoru. Ale po pewnym czasie zastanawiamy się, co nas podkusiło, żeby kupić takie płytki. Przeraża nas jednak perspektywa poważnego remontu, ponieważ wymiana okładziny ceramicznej to wynoszenie mebli, skuwanie płytek, równanie podłoża, układanie nowej okładziny. Dużo pracy, a na dodatek hałas, kurz, brud i konieczność sprzątania po remoncie. Na szczęście z takiej sytuacji jest inne wyjście – płytki ceramiczne można pomalować farbą. Pod warunkiem że okładzina nie jest uszkodzona, a kafelki dobrze trzymają się podłoża. Jaka farba do płytek najlepiej się sprawdzi? Jak pomalować płytki krok po kroku? Malowanie płytek ceramicznych - sposób na odnowienie kuchni Autor: Andrzej T. Papliński Do pomalowania płytek użyto dwuskładnikowej farby epoksydowej. Podczas jej stosowania bardzo ważne jest przestrzeganie przerw technologicznych. Od nich zależą wygląd i trwałość nowej powłoki. Malowanie płytek – jaka farba do płytek będzie najlepsza Płytki ceramiczne są gładkie i bardzo śliskie. Przeciętna farba spłynie po nich jak woda. Dlatego w tym przypadku są potrzebne specjalne farby do płytek lub zestawy produktów: specjalistyczny grunt (albo podkład) zwiększający przyczepność, na który można nanieść niemal dowolną farbę. Do malowania płytek ceramicznych można użyć farb: epoksydowych (dwu- lub jednoskładnikowych), alkidowo-uretanowych, akrylowych o takim przeznaczeniu. Są to farby, którymi można też pomalować metal, szkło, beton, tworzywa sztuczne lub kamienie naturalne. Jeśli chcemy ich użyć na kafelkach, takie przeznaczenie musi być wyraźnie określone przez producenta. Płytki można też zagruntować, żeby powstała powierzchnia przyczepna, a potem pomalować popularnymi farbami lateksowymi czy akrylowymi do ścian i sufitów albo olejnymi. W tym wypadku gama kolorów jest nieograniczona. Wybierając farbę nawierzchniową, warto zwrócić uwagę na to, w jakim stopniu jest ona odporna na mycie i szorowanie. Trzeba też sprawdzić, czy wyroby są ze sobą kompatybilne. Najłatwiej i najbezpieczniej jest sięgnąć po komplet produktów o takim przeznaczeniu z jednej firmy. Producenci zwykle dokładnie wskazują grunt lub podkład i farby, jakie można na nie nałożyć. Którą farbę do płytek wybrać? Oferta farb do płytek nie jest duża, ale to najprostsze rozwiązanie, bo czasem takie farby można nakładać bezpośrednio na oczyszczone i umyte podłoże. Zwykle to produkty wykorzystujące żywice poliuretanowe, epoksydowe lub akrylowe. farby jedno i dwuskładnikowe Są farby dwuskładnikowe, które nie zawsze wymagają gruntowania podłoża, lub jednoskładnikowe używane razem z gruntem. miejsce przeznaczenia Sposób stosowania zależy też czasami od miejsca przeznaczenia. Jeśli chcemy wykonać nową powłokę na posadzce albo w brodziku czy w kąciku pod prysznicem, podłoże zawsze trzeba zagruntować, bo w pierwszym miejscu powinna być ona bardzo wytrzymała, a w następnych wodoszczelna. paleta kolorów Paleta gotowych kolorów tych farb jest często ograniczona do kilkunastu. Można je też barwić na zamówienie według palety kolorów RAL i NCS, ale to podnosi cenę, a one i tak są droższe od popularnych farb do ścian i sufitów. farby żywiczne Farby żywiczne ze względu na dużą odporność na ścieranie doskonale nadają się do malowania płytek na podłodze. Na ścianach wystarczą zwykle dwie warstwy (wszystko zależy od wzoru na płytkach i ich powierzchni), na podłogach – czasami potrzebne są trzy. Warto wiedzieć, że jedna warstwa daje matowe wykończenie, a dwie – już satynowe (półmat). Na farby epoksydowe można jeszcze nałożyć jedną warstwę bezbarwnego lakieru poliuretanowego. Pozwala on uzyskać wykończenie lśniące, matowe lub satynowe. Do farb epoksydowych stosowanych na posadzkach można również dodać środek antypoślizgowy. farby alkidowo-uretanowe Także w grupie farb alkidowo-uretanowych do betonu można znaleźć produkty, których producenci dopuszczają malowanie nimi płytek ceramicznych. Są to głównie farby o zastosowaniu w halach przemysłowych, magazynach, garażach (liczba kolorów jest ograniczona). Tworzą one mocną, grubą i trwałą powłokę, która jest odporna na ścieranie. Autor: Noxan Płytki z wyraźnym cieniowaniem i kwiatowym wzorem był modne przed laty. Większość mocno się trzyma ściany, więc szkoda je wyrzucać. Wystarczy tylko uzupełnić płytki, które odpadły. Pomalowane płytki są jednolite, wyglądają jak nowe i nie będą wymagały remontu jeszcze przez wiele lat. Aby zwiększyć przyczepność na powierzchni przed malowaniem płytek, używa się specjalnych gruntów sczepnych i kwarcowych. To produkty przeznaczone do gruntowania szkła, metalu, powierzchni malowanej farbami olejnymi. Bardzo często zawierają piasek kwarcowy o bardzo małej granulacji. Po ich naniesieniu powierzchnia staje się szorstka. Malowanie płytek – gruntowanie podłoża Jeśli po jednokrotnym zagruntowaniu powierzchnia nie jest matowa, prześwitują miejsca połyskliwe, zabieg należy powtórzyć. Warstwę szczepną może stanowić także podkład z farby strukturalnej, która zawiera gruboziarniste kruszywo. Pierwszą warstwę robi się farbą rozcieńczoną dodatkiem 10% wody, drugą – nierozcieńczoną. Na tak przygotowane podłoże można nanieść dwie warstwy dekoracyjnej farby nawierzchniowej. Preparat gruntujący lub farbę podkładową nanosi się w jednej lub dwóch warstwach. Grunt schnie zwykle dwie-cztery godziny. Przeczytaj też: Malowanie ścian: jak stosować farby strukturalne? >> Malowanie płytek – przygotowanie podłoża Płytki przeznaczone do malowania należy dokładnie umyć wodą z detergentem i odtłuścić, usunąć z ich powierzchni wszelkie grubsze zanieczyszczenia. Po myciu detergentem trzeba spłukać je czystą wodą. Wypełnienia silikonowe dylatacji muszą być usunięte. Ubytki fugi powinny zostać naprawione. Jeśli chcemy, żeby na naprawianej płaszczyźnie wzór spoin nie był wyraźnie widoczny, szczeliny między płytkami można wypełnić zaprawą do fugowania lub szpachlową, ale należy wcześniej zmatowić krawędzie płytek, żeby dobrze z nimi związała. Zmatowienie płytek papierem ściernym Płytki matowe i porowate (na przykład terakota) są łatwiejsze do pomalowania. Płytki szkliwione (glazura) lub polerowane czasami mogą wymagać zmatowienia drobnym papierem ściernym. Szlifowanie płytek zaleca się także na posadzkach oraz tam, gdzie nowa powłoka będzie pod wpływem wysokiej wilgotności (prysznic). Do zmatowienia powierzchni używa się papieru ściernego o bardzo małej granulacji (180-240). Po szlifowaniu płytki trzeba odpylić. Malowanie płytek – nakładanie farby Przed użyciem farbę należy dokładnie wymieszać. Do malowania płytek używa się pędzli i wałków, najlepiej gąbkowych. Po pędzlu na powierzchni mogą pozostać cienkie smugi. Wałek tworzy powłokę o fakturze skórki pomarańczy. Niektóre farby można też nanosić metodą natryskową – powłoka będzie wtedy bardzo gładka. Jednak to metoda najtrudniejsza. Drugą warstwę maluje się po 16-24 godzinach od nałożenia pierwszej. Trzeba pamiętać, że farby o specjalnych właściwościach długo dojrzewają. Czasem potrzeba 7-20 dni, żeby powłoka malarska w pełni nabrała swoich właściwości, przede wszystkim wytrzymałości, twardości i odporności na ścieranie. Dlatego zawsze trzeba się upewnić, po jakim czasie można zacząć użytkować pomieszczenie. Dotyczy to zwłaszcza pomalowanych posadzek. Ale również ściany w płytkach pomalowane zwykłą farbą dekoracyjną nie mogą być myte czy wycierane już następnego dnia. Jak obliczyć ilość farby do malowania? Mamy do pomalowania 2 m2 ściany. Wydajność farby to 0,4 kg/m2 (na dwie warstwy), stąd na 2 m2 potrzeba nam0,4 x 2 = 0,8 kg farby. Na pierwszą warstwę potrzeba 1/3 porcji farby, czyli 1/3 x 0,8 kg = 0,27 kg. Na drugą warstwę zużywa się więcej farby, potrzeba 2/3 porcji, czyli 2/3 x 0,8 kg = 0,53 kg. Teraz najważniejsze – porcje farby trzeba zmieszać w odpowiednich proporcjach: baza – 86%, utwardzacz – 14%. Na pierwszą warstwę trzeba więc odmierzyć: bazy: 86% z 0,27 kg, czyli 0,86 x 0,27 kg = 0,232 kg utwardzacza: 14% z 0,27 kg, czyli 0,14 x 0,27 kg = 0,038 kg dodatkowo 10% wody, czyli 0,1 x 0,27 kg =0,027 kg Na drugą warstwę trzeba odmierzyć: bazy: 86% z 0,53 kg, czyli 0,86 x 0,53 kg = 0,456 kg utwardzacza: 14% z 0,53 kg, czyli 0,14 x 0,53 kg = 0,074 kg Uwaga! Z 1 kg opakowania nie uda nam się uzyskać dokładnie 1 kg (zawsze coś zostanie na ściankach, na mieszadle), dlatego powinno się zamówić trochę więcej farby. Marta Kozdrój, doradca techniczny w firmie Noxan Galeria zdjęć: płytki we wnętrzach Autor: Bernard Białorucki Modne płytki ceramiczne w geometryczny czarno-biały wzór. Autor: Monika Filipiuk-Obałek Ze względu na niewielki metraż łazienki (ok. 5 m²) architektka wykorzystała na ścianach i podłodze płytki małego formatu (modny wzór plastra miodu). Ponadto zastosowała rozwiązanie, dzięki któremu płaszczyzny płytek i ściany są zlicowane. Nie jest to trudne, pod warunkiem, że glazurnik ma wprawę. Po naklejeniu na ścianie kafli docina się do nich płytę gipsowo-kartonową. Następnie płytę mocuje się do ściany. Naklejane elementy można zlicować za pomocą grubszej lub cieńszej warstw. Projekt: Magdalena Krupowicz / Pracownia Wnętrz Naturalnych
I choć inwestycja okazała się bardziej kosztowna i czasochłonna niż budowa nowego domu, nie żałują. Po remoncie ich nowy dom, z długą historią, jest piękny i funkcjonalny. Największym atutem budynku są ściany ze starej, ręcznie robionej cegły. Przebudowa typowej polskiej kostki z lat 70. Zobacz zdjęcia przed i po modernizacji domu
Jeśli pamięć nas nie myli to jak do tej pory nie mieliśmy okazji zaprezentować Wam płytek produkowanych przez markę Cifre. Nie dosyć, że dzisiaj zrobimy to po raz pierwszy, to od razu zaczniemy od mocnego akcentu. Zapraszamy do bliższego poznania kolekcji o nazwie Adobe. Gresy o grubości 8,5mm w formacie 20x20, pokryte matowym szkliwem. Jak większość kafelków w podobnym formacie, nie są rektyfikowane. Posiadają naturalne krawędzie pozwalające na układanie płytek z fugą, której szerokość to co najmniej 2mm. W katalogu technicznym znajduje się oznaczenie sugerujące, że model ten ma powierzchnię reliefową (strukturalną) jednak przy pierwszym kontakcie trudno nam było to zauważyć czy nawet wyczuć dotykiem. Dopiero po dłuższych poszukiwaniach udało nam się w końcu dostrzec sporadycznie występujące, bardzo płytkie dołeczki. Łatwiej je zobaczyć, gdy popatrzymy na płytki z boku, pod światło. Nietrudno się domyśleć, że ich zadaniem jest sprawić, aby kafelki wyglądały na ręcznie wykonane. Jak powszechnie wiadomo, tak zwana ręczna robota zawsze wiąże się z pewnymi niedokładnościami. Projektanci starają się więc je w miarę możliwości odtwarzać w warunkach produkcji przemysłowej. Nawet jeśli ich w pierwszym momencie nie dostrzegacie to uwierzcie nam, to od nich w dużej mierze zależy efekt końcowy uzyskany na całej wykafelkowanej powierzchni. Seria składa się z jednolitych kolorystycznie płytek bazowych dostępnych w czterech kolorach oraz z dekoracji. To one stanowią ten mocny akcent, o którym mowa była na początku. Każdy kto spojrzy na te dekory odniesie wrażenie, że i one zostały pomalowane odręcznie farbami. Wyraźnie widoczne są tutaj ślady użytego do ich pomalowania pędzla. Sugerują to także nierówne linie oraz różniące się od siebie, kilkakrotnie powtórzone elementy wzoru. Zobacz więcej podobnych artykułów: Home WZORZYSTE 2627 kafelki w zależności od wzoru mogą się ze sobą łączyć, z zachowaniem dokładności wzoru do 1mm druku; Nasze produkty są w całości wykonywane w POLSCE - 100% produkt Polski. Proces wydruku zgodny z certyfikatem Greenguard - bezpieczny dla dzieci, bezpieczny przy zastosowaniu wewnątrz pomieszczeń, ekologiczny. POSIADAMY WSZELKIE ATESTY 20-03-2013 18:46 #1 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania Malowanie glazury - wnioski płynące z doświadczenia Szanowni forumowicze! Postanowiłem opisać moją przygodę z malowaniem kafelków, ponieważ sam przed remontem szukałem takich informacji. Zbyt wiele pomocnych nie znalazłem. Teraz bogatszy w doświadczenie mogę opisać, jak to wyglądało w moim przypadku. Mam nadzieję, że komuś się moja wiedza przyda. UWAGA: jeśli dla kogoś mój opis jest zbyt długi, polecam od razu przejść do Wniosków i Podsumowania znajdujących się na końcu. Więc (polonistka uczyła żeby tak nie zaczynać) zakupiłem mieszkanie z urządzoną łazienką (ok. 24m2 glazury). Niestety - kafelki na ścianach reprezentowały biedę, czyli najtańszy model z marketu budowlanego, takie niebiesko-białe mazy. Kto widział ten wie. Jednym słowem ohyda. Ponieważ ograniczany przez budżet remontowy musiałem ciąć wydatki, a poza tym nie miałem ochoty psuć prawidłowo wiszących kafelków, postanowiłem je pomalować. Przyznaję, pewną rolę odegrała tu ambicja: zrobię to sam! To, że niewiele osób maluje kafelki, tym bardziej uczyniło wyzwanie pociągającym. Muszę napisać coś o sobie: nie jestem zawodowym malarzem, z osiągnięć na tym polu mam jeden pomalowany dach oraz mieszkanie emulsją. Zatem można o mnie powiedzieć: prawie laik. Do rzeczy, czyli jak to zrobiłem Po przeszukaniu forów i ofert sklepów internetowych (w marketach o takim wymyśle szatana jak farba do glazury nie słyszeli) zakupiłem 4 litry farby z firmy Noxan (chyba mogę wymienić firmę?) o nazwie Hydropox, cena ok 240 z przesyłką. Owo przedsiębiorstwo reklamuje swe produkty do malowania glazury dość szeroko, ma sporą gamę kolorów (niektóre za dopłatą) i opakowania Hydropoxu w wielkości 15 lub 4 l. Jak pisze producent, farba ta to dwuskładnikowy wodorozcieńczalny epoksyd, z tego co się orientuję, często używany do malowania posadzek podłoża Miałem pewne obawy odnośnie przyczepności farby - kafelki są szkliwione, bardzo śliskie. Postanowiłem więc je zeszlifować wiertarką z papierem ściernym. Widzę teraz, jak starzy wyjadacze budowlani zwijają się ze śmiechu, bo przeczuwają jak się to skończyło. Oczywiście mogłem sobie szlifować do woli, szkliwo było pancerne i po papierze nie było widać nawet rys. Porzuciłem zatem pomysł matowienia szkliwa i przystąpiłem do działań polecanych w instrukcji. A napisano tam, że należy podłoże odpylić i odtłuścić, najlepiej wodą z detergentem a następnie dokładnie spłukać i zostawić do wyschnięcia. Takoż uczyniłem, dodatkowo wplotłem tam proces odtłuszczania śmierdzącym płynem do szyb z amoniakiem. Nie stosowałem podkładu, choć producent przy bardzo śliskich podłożach zaleca swój podkład (stwierdziłem że szkoda kasy - koszt ok 100 zł). Wszystko co miało pozostać niezamalowane, czyli podłoga, zlew, brodzik i kaloryfer zakleiłem szczelnie żółtą folią do paneli (polecam, lepsza od malarskich) i również żółtą taśmą. Postanowiłem pomalować rurki od kaloryfera (który zakręciłem, żeby rurki nie były gorące) i plastikowe białe narożniki płytek. Akcesoria Do malowania przygotowałem: -2x mały wałek welurowy (taki jak do lakieru) ok 15 cm -kuwetę -2x pędzel do olejnej Hardy (nie polecam; dlaczego o piszę przy Pierwszej warstwie) -szpachelkę -wiertarkę z wolnymi obrotami -małe mieszadło -rękawice malarskie (całe białe - gumowane wampirki czerwone czy niebieskie to porażka - guma zostaje na powierzchni malowanej - odradzam)Przygotowanie farby Jak już nadmieniłem, postępowałem zgodnie z instrukcją, która zaleca malowanie dwóch warstw. Zatem należy podzielić sobie farbę na 2 części, pierwszą do pierwszej warstwy, a drugą do drugiej warstwy. Pierwszą warstwę należy rozcieńczyć wodą w ilości 10% w celu uzyskania lepszej przyczepności do podłoża (pierwsza warstwa staje się więc de facto podkładem, jak widać słusznie nie dokupowałem podkładu oddzielnie). Farba jest dwuskładnikowa - pierwszy składnik to barwna emulsja (wiaderko) a drugi to bezbarwna chyba żywica (puszka). Tu pojawia się pierwszy problem, czyli jak odmierzyć odpowiednie ilości - producent wielokrotnie w instrukcji zaleca, by czynić to bardzo precyzyjnie, gdyż złe proporcje mogą skutkować odstawaniem od podłoża. Ja posłużyłem się nie do końca precyzyjną metodą, nazwę ją zanurzeniową: kijek do farby i pomiar metrówką. Polecam raczej pojemniki z podziałkami pozwalającymi dokładnie określić objętość, z tym że raczej nie będą się nadawały do ponownego użycia. Po połączeniu składników (producent zaleca łączenie ich p o w o l i ) wmieszałem je przez ok 3 min wiertarką na niskich obrotach. Następnie odczekałem chwilę, żeby zniknęły największe bąble pierwsza-podkładowa Wlałem farbę do kuwety i przystąpiłem do malowania wałkiem. Farba miała fajną konsystencję - dzięki dodatkowi wody, zbliżoną do farb emulsyjnych. Zapach dość nieprzyjemny, ale do przeżycia. Malowanie płytek szło gładko, farba (wbrew obawom) trzymała się płytek jak diabeł sołtysa i nie miała zamiaru spływać. Kryła całkiem dobrze. Wszystko super. Do czasu. Ważna uwaga nr 1: kafelki maluje się razem z fugami. Okazało się to największym problemem podczas malowania. Fugi miałem białe, malowałem na szaro - gdy malowałem powierzchnię płytki wałkiem, wszystko było OK, natomiast fugi pozostawały niedomalowane do końca. Białe przeświecało miejscami doprowadzając mnie do irytacji. Zacząłem zatem zamalowywać fugi pędzlem. Tu pojawił się poważny problem: mimo "przyjaznej" konsystencji farby, z pędzla wyłaziło włosie, przyklejając się irytująco wszędzie gdzie się dało. Z tym problemem walczyłem do końca malowania. Dlatego odradzam pędzle, jak widać żywice "wyciągają" włosie z pędzla. Niestety, nie bardzo potrafię doradzić, czym można pędzel zastąpić. Może jakimś lepszym, dobrze trzymającym? Nie wiem. Malowanie pędzlem miało jeszcze jedną wadę, która zważyła na finalnym wyglądzie pomalowanych kafelków. Ważna uwaga nr 2: malowanie Hydropoxem trzeba zakończyć w ciągu 2 godzin! Więc trzeba się spieszyć, gdyż po tym czasie farba traci swoje właściwości i producent nie ręczy za przyleganie jej do podłoża. Farba po ok. 1,5 godziny robi się gęsta. Każde więc pociągnięcie po fudze pędzlem zostawiało ślad na płytce. Gdy nie wyrównałem od razu wałkiem powierzchni płytki, to na płytce po obu stronach fugi pozostawał ślad po pędzlu, który nieodwracalnie zasychał! Niestety, w kilku miejscach tego nie zrobiłem, co zepsuło mi trochę wynik ostateczny - obok fug na części płytek mam zgrubienia po pędzlu. Pierwsza warstwa pokryła płytki nieźle, zostały jedynie drobne prześwity, rozprowadzenie wałkiem (oprócz wcześniej wymienionych zgrubień po pędzlu) całkiem druga - ostateczna Po odczekaniu ok. 36 godzin (producent zaleca, żeby czas malowania pomiędzy pierwszą a drugą warstwą wynosił od 24 do 48 godzin) przystąpiłem do ponownego mieszania farb. Tym razem postanowiłem być bardziej cwany i podzieliłem pozostałą farbę na dwie porcje, żeby wydłużyć czas malowania (do 4 godzin). Wydaje się to dobrym rozwiązaniem, można wówczas malować bez pośpiechu, przez pierwsze dwie godziny jedną część, przez drugie pozostałą. Powrócił problem nieszczęsnych niedomalowanych fug. Polecałbym dokładne zamalowanie fug przy pierwszej warstwie. Nasilił się też problem wyłażącego włosia z pędzla, gdyż farba bez wody okazała się gęstsza. Tym razem konsystencja była już dosyć lepka i malowanie szło trudniej, a farba wysychała szybciej. Wszystkie elementy pokryły się dobrze, także plastikowe elementy i rury kaloryfera. W chwili obecnej czekam na efekt ostateczny, czyli na wyschnięcie i pełne utwardzenie powierzchni. Wówczas dam znać i wrzucę zdjęcie (jeśli się uda) Wnioski praktyczne do malowania Hydropoxem 1. do malowania nie używać pędzla lub używać jakichś super wytrzymałych - nie gubiących włosia 2. dzielić farbę na mniejsze porcje - więcej czasu na malowanie 3. jeśli malujesz fugi pędzlem w drugiej ręce trzymaj wałek żeby od razu równać farbę naniesioną na płytkę 4. fugi zamaluj dokładnie przy pierwszej warstwie - potem będzie trudniej 5. wymień wałek i pędzel przed malowaniem drugiej warstwy 6. trzymaj się instrukcji Podsumowanie Płytki można malować z całkiem dobrym skutkiem. Jednakże nie polecam tego osobom bez żadnego doświadczenia. Łatwo można coś spartolić i efekt nie będzie satysfakcjonujący. Mi udało się całkiem nieźle, jednakże nie uniknąłem przykrych niespodzianek (problem z fugami i śladami po pędzlu na płytkach obok fug, wypadające włosie z pędzla). Farba jest dość gęsta i szybko zasycha, poza tym w przypadku zastosowanej przeze mnie farby (Hydropox) istnieje limit czasowy jej wykorzystania: 2 godziny. Przed malowaniem warto dokładnie się przygotować, a także trzymać się instrukcji. Życzę wszystkim remontującym powodzenia w nierównej walce z nieożywioną materią i obiecuję dorzucić informacje o ostatecznym wyniku, jak tylko farba całkiem wyschnie. Pozdrawiam serdecznie tych którzy wytrwali do końca mej opowieści! Ostatnio edytowane przez Poważny Człowiek ; 20-03-2013 o 18:51 05-05-2013 20:38 #2 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania Obiecałem dopisać jak wyszło. Wyszło nieźle, choć wyszły moje braki w doświadczeniu. Oto zdjęcie: Błędy przy malowaniu. 1. Problemy z poprawnym zamalowaniem fug 2. Miejscami zbyt grubo naniesiona farba (przy próbach zamalowania fug pędzlem) 3. Źle "załatane" miejsce po starym kołku Ogólnie: jestem zadowolony, że nie musiałem zbijać i kłaść nowych kafelków. Zrobiło się nieco industrialnie, przez tą szarość, co mi się podoba. Wg oceny znajomych: na pierwszy rzut oka nie widać że malowane. O to chodzi na drugi rzut już można coś zobaczyć, ale po co się wpatrywać? Pozdrawiam serdecznie! 13-05-2013 12:48 #3 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania malowanie płytek :) 13-05-2013 17:30 #4 DOMOWNIK FORUM (min. 500) Ostatnio edytowane przez free_shop ; 13-05-2013 o 17:37 13-05-2013 19:03 #5 16-05-2013 08:57 #6 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania Cieszę się, że komuś może się mój opis przydać. Mam nadzieję że efekt malowania spełni oczekiwania Napisał free_shop Teoretycznie można to zrobić bez pędzelka. Najpierw pomalować fugi, wciskając farbę kantem wałka, rozsmarować delikatnie nadmiar na płytkę, a następnie pomalować środek płytki. Można tak zrobić, myślę nawet że dałoby się jakiś mały, odpowiedni wałeczek do samych fug dobrać. Tylko pozostaje kwestia 2 godzin trzeba robotę dzielić na etapy, czyli najpierw jedna ściana fugi + płytki, potem druga... Życzę powodzenia! 16-05-2013 09:08 #7 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania 17-05-2013 04:49 #8 DOMOWNIK FORUM (min. 500) super opis, przyjemnie się czytało. do dzielenia farby mozna też uzyc wagi kuchennej, dobrze się sprawdza a nie kosztuje majątku. na aukcjach internetowych nowe chodza po kilkanaście zł. 17-05-2013 19:18 #9 DOMOWNIK FORUM (min. 500) 19-05-2013 13:40 #10 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania 25-05-2013 08:17 #11 Na pewno jest to tańsza metoda niż skucie starych płytek i kupienie oraz położenie nowych płytek. Jeszcze trzeba by wziąć pod uwagę to, że kując stare płytki można natrafić na inne problemy, powiem tak, efekt jest niezły jak na laika, ciekawe jakby to zrobili tzw. "fachowcy"? W życiu piękne są tylko chwile... 31-05-2013 13:11 #12 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania Z tego co rozmawiałem z różnymi fachowcami, to raptem jeden znał temat malowania płytek. Reszta się dziwiła. Nie jest to zbyt popularna metoda. Jeśli ktoś się zna na malowaniu, zwłaszcza lakierem i szybkoschnącą farbą, ma pewne umiejętności to myślę że zrobiłby lepiej ode mnie. Ale chyba trzeba o to zapytać "fachowca" 28-08-2013 10:23 #14 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania No to jestem kolejną, wydaje się zadowoloną osobą, która pomalowała płytki hydropoxem (białym). Znajomi, którzy widzieli efekt i widzieli płytki przed malowaniem, mówią, że jest super . Skończę kuchnię, to zamieszczę zdjęcia. Napisał Poważny Człowiek Z tego co rozmawiałem z różnymi fachowcami, to raptem jeden znał temat malowania płytek. Reszta się dziwiła. Nie jest to zbyt popularna metoda. Jeśli ktoś się zna na malowaniu, zwłaszcza lakierem i szybkoschnącą farbą, ma pewne umiejętności to myślę że zrobiłby lepiej ode mnie. Ale chyba trzeba o to zapytać "fachowca" 30-09-2013 21:28 #15 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania Gorące podziękowania za ten jedyny, jaki znalazłam, i w ogóle jedyny w swoim rodzaju opis i do tego przepis. Wczoraj pytałam fachowca, czy słyszał o farbie do kafelek, bo jeśli tylko takie coś istnieje, to chciałabym, żeby użył. Fachowiec nie słyszał i chęci do zrobienia zwiadów ani tym bardziej ataku nie wykazał. (Wcześniej zresztą pytałam znajomych płci obojga, kobiety wiedziały nic, mężczyźni to samo okraszone wyrazem politowania dla kobiety, co się chce pędzla chwytać). Znalazłam dziś w końcu stronę z rzeczonymi farbami, ale strach mię ogarnął, że nie wiadomo, co to za specyfik i co ostatecznie z łazienką mi zrobi. Zmartwiona już myślałam, że jestem skazana albo na skuwanie kafelek itd., tj. przedłużenie czasu remontu i listy kosztów, albo na codzienne podziwianie "niebiesko-białych mazów" (u mnie to samo!). Aż tu taka wiadomość! Choćbym miała nawet niedomalować kilku fug (w mojej łazience kiedyś białych), zaraz zamawiam farby i jak najszybciej zabieram się za nawracanie świata na właściwe tory. Jeszcze raz dziękuję! AP 01-10-2013 05:20 #16 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania laurahutte, agent_glover czekam na relacje z pomalowanych płytek, jak efekt i jakiej farby użyliście. pozdrówka 01-10-2013 07:51 #17 Pomysł faktycznie dobry, no ale jak sam napisałeś, robota wbrew pozorom nie jest prosta, tak jak mogłoby się wydawać. Z drugiej strony czasem trzeba zaryzykować. 01-10-2013 08:25 #18 Wielkie dzięki za podzielenie się doświadczeniem. Skorzystam. 13-10-2013 07:57 #19 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania 23-11-2013 16:57 #20 WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania Witam, Również czeka mnie remont przy dość ograniczonych możliwościach finansowych. Rozważam pomalowanie płytek w kuchni i tutaj pytanie - jaka jest trwałość takiej farby? Tj. czy nadaje się ona do pomalowania kafli na podłodze? Oczywiście zakładam, że nikt nie będzie jej specjalnie rysował gwoździem, no ale podłoga to jednak podłoga...
【Odpowiedź sprawdzona】 Malowanie płytek ceramicznych to nieoceniony sposób na szybką i efektowną metamorfozę wnętrza. Unikniesz dzięki temu żmudnej, pracochłonnej i przede wszystkim kosztownej wymiany glazury lub terakoty. Pomalowane kafelki są odporne na uszkodzenia, prze
Przeskocz do treści Strona główna STREFA LIFESTYLE STREFA SHIH TZU Pielęgnacja Shih Tzu Kąpiemy Shih tzu! Jak nauczyć psa, że kąpiel w wannie może być przyjemna? Odżywka dla Shih Tzu, dobry kosmetyk dla szczeniaka i dorosłego psa tej rasy Kastracja psa Shih Tzu – jak wygląda, ile kosztuje i co trzeba wiedzieć przed? Karmienie Shih Tzu Sucha karma dla Shih tzu – testujemy polską markę John Dog. Co na to pies? Czym karmić psa shih tzu? Przegląd suchych karm dla psów małych ras 🐶 Co kupić psu pod choinkę? W tym roku nasz Shih Tzu dostanie zdrowy prezent! Małe i duże przekąski dla psa czyli to, co mój pies Shih Tzu lubi najbardziej Poznaj zdrowe przysmaki dla Shih Tzu. Czym karmić małego psa „w nagrodę”? Paka zdrowych produktów dla psów.🐾 Testujemy przysmaki, zabawki i gadżety Ciekawostki o Shih Tzu Do Kudowy-Zdroju z psem. Gdzie warto zajrzeć, a dokąd nas nie wpuszczą? Poznajemy pieski Shih Tzu: charakter, usposobienie i przydatne ciekawostki Zabawki i gadżety Naklejki na samochód „NIE KRZYWDŹ” – obowiązkowy gadżet czy wyrzucone pieniądze? Nareszcie jest! Zimowa kurteczka dla psa już dotarła. Jak ubierać Shih Tzu? Zestaw dla miłośniczki psów shih tzu: shopperka i kosmetyczka. Recenzuję ❤ Zabawka Kong dla małego psa. Jaki rodzaj wybrać i co włożyć do środka? STREFA KOSMETYKÓW O strefie kosmetyków Uśmiech! Brr jak bruksizm, czyli zgrzytanie zębami. Problem, który można wyleczyć w rok? Erozja szkliwa – problem dotyczący nas wszystkich! Jak zregenerować zęby? Ekstrakcja zatrzymanej ósemki. Poznaj mój sposób na szybki powrót do formy Naturalne mycie zębów w niskiej cenie, czyli testuję rosyjską pastę. Moja opinia Nitkowanie zębów bez tajemnic. Jak czyścić przestrzenie międzyzębowe? CHĘTNIE CZYTANE Malujemy kafelki farbą! Metamorfoza starej łazienki w dwa dni – oceńcie efekt! Wiosna to dla mnie zawsze czas zmian. W tym roku dotyczą one naszej łazienki. Wspólnie z mężem podjęliśmy decyzję o renowacji starego wnętrza, a ponieważ remont to zbyt duży wydatek, postawiliśmy zrobić to sami. „Gorzej nie będzie!” – ta myśl przyświecała nam przez całe dwa dni, bo dokładnie tyle zajęła nam metamorfoza. Zobaczcie, w jaki […]
Jak wybrać odpowiedni materiał do kafelkowania balkonu Aby wybrać odpowiedni materiał do kafelkowania balkonu, należy wziąć pod uwagę kilka czynników. Przede wszystkim należy zastanowić się, jakiego rodzaju kafelki będą najlepiej pasować do otoczenia. Następnie należy zdecydować, jaki materiał będzie najlepszy do użycia. Do kafelkowania balkonu najlepiej sprawdzą się
Posadzka w łazience pomalowana farbą polimerową Czym i jak pomalować panele laminowane i płytki: poradnik. Zrywanie posadzki to wielki kłopot. Co zrobić, gdy płytki lub panele trochę się zniszczą, a przede wszystkim nam się znudzą? Można je przemalować! Wymiana posadzki to bardzo kłopotliwa sprawa wprowadzająca do domu dużo bałaganu i jest kosztowna. Przy okazji kurzy się i brudzi. Jeśli posadzka z płytek albo paneli dobrze się trzyma podłoża, tylko po prostu nam się opatrzyła albo chcemy zmienić wystrój wnętrza, można ją przemalować. Nowoczesne farby są bardzo skuteczne – przyczepne, kryjące i trwałe. Wybierając te przeznaczone do malowania podłóg z różnych materiałów, możemy odnowić posadzki. Autor: Dulux Posadzka z paneli przed malowaniem Autor: Dulux Ta sama posadzka z paneli pomalowana w modnym szarym kolorze Spis treściFarby do malowania paneli podłogowych i płytekJak przygotować płytki lub panele do malowaniaGruntowanie lub malowanie podkładowePrzygotowanie farbyMalowanie paneli podłogowych lub płytek Farby do malowania paneli podłogowych i płytek Na rynku znajdziemy wiele farb, którymi można pomalować płytki ceramiczne i/lub panele podłogowe. Wielu producentów oferuje serie produktów do renowacji powierzchni wykonanych z różnych materiałów. Jednak w tym wypadku musimy zwrócić uwagę, że powinna to być farba przeznaczona na posadzki. Musi bowiem charakteryzować się dużą przyczepnością i odpornością na ścieranie. Powinna również wytrzymać częste mycie, a nawet szorowanie. Produktów do malowania paneli i płytek należy szukać wśród takich grup: farby renowacyjne/remontowe, farby do podłóg, farby polimerowe: poliuretanowe, epoksydowe, akrylowe itp. W opisie farby zawsze trzeba dokładnie sprawdzić, na jakie podłoże jest przeznaczona. Nie każda farba do płytek nadaje się do malowania podłóg. Farba do malowania płytek ceramicznych na podłodze może nie nadawać się do malowania paneli. Do paneli drewnianych można wykorzystać farbę do podłóg drewnianych, ale nie zawsze będzie to możliwe w przypadku paneli laminowanych albo winylowych. Malowanie płytek ceramicznych - sposób na odnowienie kuchni Autor: Noxan Płytki na balkonie pomalowane farbą poliuretanową Farby do podłóg to produkty o spoiwie polimerowym o bardzo wysokich właściwościach użytkowych. Należy sprawdzić, czy są przeznaczone do wnętrz, czy także na zewnątrz. Znajdziemy też produkty do zastosowania w obiektach użyteczności publicznej, gdzie posadzka będzie narażona naprawdę na intensywne użytkowanie. Znajdziemy też lakiery bezbarwne do płytek, które są przeznaczone do podłóg ceramicznych, pod którymi nie ma wilgoci (nie są paroprzepuszczalne). Posadzka pomalowana lakierem zyska nowy wygląd o wyrazie matowym lub z połyskiem, także o właściwościach antypoślizgowych. Farby do podłóg, zwłaszcza produkty dwuskładnikowe, mogą być wodne lub rozpuszczalnikowe. W przypadku tych drugich trzeba liczyć się z intensywnym zapachem podczas aplikacji i koniecznością wietrzenia mieszkania. Autor: V33 Najpierw dokładnie wyszoruj podłogę, szczególnie fugi, spłucz zostaw do wyschnięcia Jak przygotować płytki lub panele do malowania Najpierw należy przygotować podłoże, bo od tego zależy efekt. Powinno być ono równe, czyste, suche i nośne. Jeśli są w nim ubytki, należy je wypełnić takim samym materiałem. Podłogę należy dokładnie umyć i pozostawić do wyschnięcia. Przeczytaj też: 4 rozwiązania na bielone podłogi drewniane: zrób to sam >>> W przypadku płytek ceramicznych szczególnie dokładnie należy oczyścić spoiny. Na podłodze w łazience płytki mogą być pokryte kamieniem, który należy usunąć. Jeśli podłoga jest w kuchni, warto ją najpierw odtłuścić benzyną ekstrakcyjną, a potem zmyć ciepłą wodą. W przypadku malowania paneli podłogowych, gdy ich powierzchnia jest sucha, należy ją zmatowić, czyli przetrzeć drobnym papierem ściernym (gradacja np. 240), żeby stała się przyczepna dla warstwy farby. Po szlifowaniu trzeba zebrać pył, bo ten zmniejszy przyczepność farby. Gruntowanie lub malowanie podkładowe Zależnie od produktu i podłoża może być konieczne wstępne pokrycie podłoża warstwą sczepną lub podkładem. Warstwa sczepna może być potrzebna na bardzo twardych i śliskich podłożach. Zależy też od rodzaju farby nawierzchniowej, którą będziemy malowali płytki lub panele – jej producent może zalecać wstępne zagruntowanie. Gruntowanie może być konieczne przy malowaniu paneli z drewna dębowego, które zawiera dużo garbników. Trzeba je odciąć, ponieważ mogą wpłynąć negatywnie na farbę nawierzchniową, np. zmniejsza przyczepność lub wywołają plamy. Malowanie podkładowe może być konieczne wtedy, gdy chcemy zamalować płytki lub panele podłogowe w bardzo ciemnych kolorach. W takiej sytuacji nanosi się najpierw warstwę rozcieńczonej (do 10% wody) farby nawierzchniowej lub farbę podkładową. Malowanie podkładowe powtarzamy aż do zamalowania intensywnego koloru. Innym sposobem na uzyskanie dobrego krycia w takiej sytuacji, może być trzykrotne malowanie nawierzchniowe. Autor: Rust Oleum Posadzka w łazience pokryta gruntem pod farbę epoksydową Przygotowanie farby Przed nanoszeniem farbę należy dokładnie wymieszać, sięgając do dna pojemnika, żeby uzyskać jednolitą konsystencję całości. Jeśli jest to produkt dwuskładnikowy, należy połączyć oba w odpowiedniej proporcji. Jeśli zużyjemy od razu całe opakowania, można produkty w całości połączyć i wymieszać. Jeśli tak nie jest, trzeba odmierzyć właściwą ilość zgodnie z zaleceniami producenta. Malowanie paneli podłogowych lub płytek Dobrze wymieszaną farbę można nanosić wałkiem lub metodą natryskową. Zawsze trzeba nanieść dwie warstwy. Dobrze byłoby wykonać je krzyżowo, żeby uzyskać pełne krycie. Przed nałożeniem drugiej warstwy należy odczekać, aż pierwsza wyschnie. Ten czas zależy od rodzaju spoiwa farby. Podczas wykonywania warstwy wierzchniej trzeba pamiętać o prowadzeniu pędzla lub wałka w jednym kierunku, żeby uzyskać ładny efekt bez smug. Po dwukrotnym malowaniu podłogę należy pozostawić do wyschnięcia. Przeczytaj też: Malowanie starych płytek na ścianie w kuchni: krok po kroku >>> Każda farba do uzyskania pełni właściwości użytkowych potrzebuje więcej czasu niż tylko do schnięcia. Dlatego po tak pomalowanej posadzce można chodzić zwykle już następnego dnia, ale meblowanie najlepiej odłożyć na później - nawet na 7 dni. Pełne właściwości - odporność na szorowanie, uszkodzenia mechaniczne - farba do podłóg osiąga nawet po miesiącu, więc na początku należy ją użytkować ostrożnie. Omówimy TOP 3 ciekawe rozwiązania, które można wykorzystać przed garażem lub przed domem. Jeśli planujesz remont lub wykończenie wnętrz, skorzystaj z usługi Szukaj Wykonawcy, dostępnej na stronie Kalkulatory Budowlane. Po wypełnieniu krótkiego formularza zyskasz dostęp do najlepszych ofert. W dzisiejszych czasach, dużą wagę przywiązujemy do wyglądu naszych mieszkań i przestrzeni do życia. Chcemy otaczać się pięknymi rzeczami. Pragniemy, by nasz dom był nie tylko funkcjonalny, ale też ładny. Nie skłamię, jeśli napiszę, że największą przeszkodą w marzeniach o pięknym mieszkaniu są…fundusze. A raczej ich brak. Niewiele osób może pozwolić sobie na wymianę wszystkiego, gdy tylko aranżacja, wykonana kilka lat temu, po prostu się znudzi. Co więcej, spora część z nas kupuje mieszkanie z rynku wtórnego i zastaje łazienkę w całkiem dobrym stanie. Jedynie te płytki…no hmmm…w kolorze „brązowym” (że tak to ładnie ujmę), chcąc nie chcąc kojarzą nam się z PRL-em (i chodzi mi tu raczej o estetykę, a nie ich „wiekowość”). Wtedy stajemy przed dylematem – wymieniać je czy nie? Z jednej strony ciężko jest nam się pozbyć całkiem dobrych kafelków, tym bardziej, że już samo kupno mieszkania nadszarpuje nasz często ograniczony budżet. Z drugiej natomiast, chcielibyśmy urządzić się jak najładniej, a te wątpliwej urody płytki zdecydowanie psują cały efekt. Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Czy można odmienić płytki niewielkim kosztem? Pewnie! Można je…pomalować! Ten temat krąży w sieci już jakiś czas. Jest dość mocno kontrowersyjny, ma zarówno zwolenników jak i przeciwników. Byłam ciekawa z czego wynikają tak skrajne opinie, więc postanowiłam to sprawdzić. Zdobyłam informacje u źródła (czyli osób, które malowanie płytek mają już za sobą) i zebrałam wszystko w jednym miejscu 🙂 Większość informacji, zawartych w artykule, uzyskałam dzięki uprzejmości kilkudziesięciu osób, które podzieliły się swoją opinią. Na samym końcu artykułu znajdziesz dodatkowo, wypowiedzi kilku dziewczyn, które pomalowały płytki minimum kilka miesięcy temu. INFORMACJE PODSTAWOWE Farby do renowacji płytek to specjalistyczne preparaty, które dzięki swoim właściwościom, „przyczepiają się” do gładkiej, a także chropowatej powierzchni. Posiadają one przeważnie wykończenie satynowe (ni to mat, ni to połysk). Przeznaczone są do użytku wewnątrz pomieszczeń, raczej w miejscach nienarażonych na zarysowania. Malować można płytki gładkie, chropowate, a także z dekorami. Jeśli wypukłości są dość spore, po pomalowaniu będzie je nadal widać (ale oczywiście tylko kształt, kolor nie będzie przebijał). Dużym plusem jest to, że każdy poradzi sobie z pomalowaniem swojej łazienki czy kuchni. Położenie nowych płytek bardzo często wiąże się z pomocą fachowca, za czym oczywiście idą dodatkowe koszty. Dodatkowo, ich wymiana jest ściśle związana z brudem i hałasem, na które czasem nie możemy (lub nie chcemy) sobie pozwolić. Najczęściej polecane są farby dwóch firm. Pierwsza to farba Hydropox (firmy Noxan), która jest dość droga (ok 105zł/kg), ale posiada szeroką gamę kolorystyczną. Drugą jest farba firmy v33, bardziej popularna i tańsza (ok 70zł/l). Niestety, dostępność kolorów jest o wiele bardziej ograniczona. Uwaga! Farbę do płytek podłogowych, można wykorzystać na ścianie, ale nie odwrotnie. V33 renowacja płytki podłogowe V33 renowacja płytki ceramiczne Farby są bardzo wydajne. Przeważnie, 1 litr farby wystarczy na pomalowanie ok 7-8m2 powierzchni. Trzeba pamiętać, że konieczne jest nałożenie minimum 2-3 warstw (malując 3 warstwy, 1 litr wystarczy na odnowienie ok 2,5m2). Ale to zależy przede wszystkim od koloru wyjściowych płytek. Jeśli są ciemne, a chcesz je pomalować na jasny odcień, możliwe, że będzie trzeba nałożyć więcej niż 3 warstwy. Dziewczyny, które malowanie płytek mają już za sobą, radzą odczekać około 24 godzin przed nałożeniem kolejnej warstwy. A po nałożeniu ostatniej, warto przez około tydzień bardzo uważać, by nie uszkodzić pomalowanej powierzchni ani też jej nie czyścić (warto wiedzieć, że całkowite utwardzenie następuje dopiero po ok 20 dniach od nałożenia ostatniej warstwy). Uwaga! By obliczyć powierzchnię do pomalowania, należy przemnożyć razy siebie, szerokość i wysokość każdej ściany oraz szerokość i długość podłogi (jeśli ją również chcesz pomalować). Trzeba uwzględnić wszelkie uskoki i wnęki. Pamiętaj o tym, że będzie konieczne nałożenie kilku warstw. KOLEJNE ETAPY PRAC Na początku powierzchnię, którą chcesz pomalować, należy odtłuścić. Najlepiej acetonem, benzyną lub odtłuszczaczem, dokładnie potraktować płytki, by mieć pewność, że nie został na nich osad, który może zmniejszyć przyczepność farby. Trzeba też uważać, by na płytkach nie było żadnych pyłków, bo mogą one być widoczne po pomalowaniu. Fugi najlepiej wyczyścić szczotką, natomiast silikon należy całkowicie usunąć. Następnie, trzeba dokładnie wymieszać farbę mieszalnikiem, by uzyskać jednolitą konsystencję. Farba V33 ma przyklejoną pod pokrywką, saszetkę z dodatkowym składnikiem, który trzeba bezwzględnie zmieszać z farbą (nie wiem jak w przypadku innych firm). Tak przygotowana mieszanka powinna zostać zużyta w ciągu maksymalnie 10 dni. Po tym czasie, traci ona swoje właściwości. Do pomalowania płytek najlepiej sprawdzi się wałek flokowy, którym najpierw należy pomalować fugi i obszar wokół, a dopiero potem całe kafelki, ale w krótkim odstępie czasu. Trzeba zwrócić szczególną uwagę na to, aby farbę rozprowadzać równomiernie, niezbyt grubymi warstwami. Warto wiedzieć, że nie powinno nanosić się poprawek podczas wysychania farby. CO WARTO MALOWAĆ, A CO NIEKONIECZNIE? Malowanie płytek ściennych jest warte polecenia i sprawdza się znakomicie, bo położone w tym miejscu, są mniej narażone na uszkodzenia i zarysowania niż np. podłoga. Większość osób poleca takie rozwiązanie. Trzeba jedynie uważać w newralgicznych miejscach np. pod prysznicem, by nie uderzyć w ścianę słuchawką. Do czyszczenia pomalowanej powierzchni, nie powinno się używać szorstkich gąbek i silnych detergentów, bo farba może się odbarwiać i ścierać. Zdecydowanie, nie sprawdzi się ona w przedpokoju, gdzie podłoga jest szczególnie narażona na zarysowania. Po jakimś czasie od pomalowania, pojawiają się rysy i odpryski. Wykluczone jest przesuwanie ciężkich przedmiotów. Jeśli chodzi o podłogę w łazience czy w kuchni to z wielu wypowiedzi wynika, że farba również się nie sprawdzi, bo nie jest odporna na zadrapania. Alternatywy na podłogę bez większego remontu: ułożenie płytek na płytkipanele winylowewykładzina PCV METAMORFOZY ŁAZIENEK I OPINIE Na koniec zebrałam dla Was opinie kilku dziewczyn, które malowanie płytek mają już za sobą. Każda z nich użyła farby v33. Od wszystkich metamorfoz minęło minimum kilka miesięcy, więc myślę, że ich wypowiedzi są dość miarodajne. Opinia Magdy po ponad roku użytkowania: jeśli chodzi o kafelki na ścianie jestem bardzo zadowolona. Natomiast na podłodze farba się ściera i wygląda na zniszczoną, więc nie polecam. Ściany nawet przy myciu wyglądają jak nowe. Podłoga się ściera, więc do bardzo częstego stosowania farba się nie nadaje. Opinia Irminy po kilkunastu miesiącach użytkowania: jest to fajna alternatywa dla remontujących małym kosztem. Co do użytkowania, jestem zadowolona, pomimo kilku odprysków, ale możliwe ze nie doczyściłam kafli. Irmina malowała tylko ściany. Na podłodze położyła linoleum. Opinia Darii po kilkunastu miesiącach użytkowania: generalnie jestem zadowolona z efektu, tylko po takim czasie podłoga jest mocno porysowana, szczególnie w miejscu gdzie stoi wiadro z mopem. Przydałoby się pomalować ją jeszcze raz. Opinia Marty: Płytki były malowane farbą v33 na kolor „szary marengo”, w zeszłym roku latem i do dziś nic się nie wydarzyło z nimi co by nas zaskoczyło. Kolor nie blaknie, nie ścierają się choć są regularnie myte, nie odpryskuje farba. Nic kompletnie nic sie nie dzieje. Polecam każdemu jako tani i szybki pomysł na renowację. Opinia Joanny: Jestem bardzo zadowolona! Łazienka była pomalowana ponad 3 lata temu i wciąż dobrze się trzyma. Po tym czasie zauważam małe ryski tu i ówdzie, ale trzeba się uważnie przyjrzeć. Opinia Oli: po ponad 7 miesiącach, są jak dopiero co pomalowane. Czyszczenie, chemia, woda przy wannie itp, nic im nie zaszkodziło. Ola malowała kafelki na ścianie. Na podłodze położyła wykładzinę PCV. Opinia Magdy, która dokładnie opisała jak wyglądało malowanie płytek, w jej przypadku: Podjęliśmy decyzję o pomalowaniu kafli, ponieważ wcześniej łazienka była w kilku kolorach, tzn. białym, szarym, żółtym i niebieskim. Był to tani sposób na szybką zmianę, co było dość istotne przy łącznych kosztach odnowy całego mieszkania. Mieliśmy również ten komfort, że nie mieszkaliśmy jeszcze w nowym mieszkaniu, więc mogliśmy sobie pozwolić na to, by przez dwa-trzy dni nie używać toalety i łazienki. Po rozpoznaniu rynku zdecydowaliśmy się na farby firmy V33. Poszukaliśmy również dobrych produktów pomagających odtłuścić malowaną powierzchnię, co okazało się później bardzo istotne. Na początku mieliśmy obawy dotyczące tego, czy chropowata powierzchnia kafelek po poprzedniej właścicielce mieszkania będzie się dobrze malować, ale potem postanowiliśmy zaryzykować. Pierwszym etapem było odtłuszczanie malowanych kafelek. Jest to bardzo ważny etap, ponieważ jeśli nie wykonamy tego dobrze, farba w ogóle nie będzie przylegać do malowanej powierzchni – po prostu spływa jak kropla wody po szybie. Do odtłuszczania używaliśmy głównie Meglio, czasami benzyny. Najlepiej jest wyczyścić całość dwukrotnie tak, by mieć absolutną pewność, że wszędzie mamy jednolitą powierzchnię do malowania. Kolejna kwestia to zabezpieczenie elementów armatury czy wanny albo prysznica taśmą ochronną. Farba jest dość gęsta i szybko zastyga, natomiast mimo wszystko może się zdarzyć, że spłynie w niepożądane przez nas miejsce lub zahaczymy gdzieś wałkiem lub pędzlem. Lepiej sobie tego oszczędzić, ponieważ farbę najczęściej musiałam potem zeskrobywać, jeśli znalazła się na przykład na kabinie prysznicowej. Do malowania zaopatrzyliśmy się zarówno w pędzle, jak i wałki. Na początku przyjęliśmy strategię malowania mniejszym pędzlem fug, a większym całych kafelek. Po jakimś czasie zmieniliśmy jednak sposób malowania i okazało się, że najlepiej sprawdzało się u nas malowanie całości wałkami flokowymi i ewentualne wyrównywanie warstw farby małym wałkiem gąbkowym. Bardzo ważne są dwie kwestie – przy malowaniu najpierw należy pomalować fugi i ich okolice, potem całe kafelki, ale należy te dwie czynności wykonywać po sobie w krótkim odstępie czasowym. Druga kwestia to nie nakładać zbyt grubej warstwy farby na jakimkolwiek etapie, bo farba szybko zastyga i ciężko jest uratować ewentualne zacieki. Ostatecznie położyliśmy 3 warstwy na całe kafle, żeby wyrównać odcień na całej powierzchni. Farba nie miała uciążliwego zapachu. Przy użytkowaniu pomalowanych kafli trzeba pamiętać o tym, żeby nie używać produktów do czyszczenia z granulkami lub innymi elementami, które mogą zedrzeć farbę. Dodatkowo przy przesuwaniu ciężkich elementów po podłodze, np. pralki, należy zabezpieczyć podłogę przed rysowaniem się (można podłożyć grubszą szmatę pod nóżki). Po 2 latach użytkowania łazienki jesteśmy zadowoleni z decyzji pomalowania kafli. Oczywiście farba nie jest tak trwała jak oryginalna płytka, ale jest to efektywny, szybki, łatwy i tani sposób na sporą odmianę wnętrza. Podsumowując, malowanie płytek ściennych to szybka, tania i skuteczna metoda na metamorfozę wnętrza małym kosztem. Z jej wykonaniem każdy sobie poradzi (nie trzeba zlecać tego fachowcowi). Na podłogę natomiast, lepiej położyć wykładzinę PCV lub panele winylowe, bo farba się ściera i powstają nieestetyczne rysy (no chyba, że komuś to nie przeszkadza 😉 ). Jestem pewna, że ten wpis będzie pomocny wszystkim osobom, które zastanawiają się nad pomalowaniem płytek w łazience czy kuchni. Mam nadzieję, że przekonałam Cię, że można szybko i sprawnie odnowić łazienkę niskim kosztem . W końcu…zdjęcia mówią same za siebie! Zostaw koniecznie komentarz, w podziękowaniu dla dziewczyn, za to, że podzieliły się swoją wiedzą i doświadczeniem 🙂 A może malowanie płytek masz już za sobą? Chciałabyś (chciałbyś) coś dodać do mojego zestawienia? Możesz polecić to rozwiązanie? 🙂 . 376 281 167 296 254 262 340 289

pomalowane kafelki przed i po